Skip to content
Menu
  • Strona Główna
  • Nadchodzące Rejsy
  • Nasz podcast: Morskie Opowieści
  • śpiewnik
Menu

Męski Rejs Niepodległości 2021

Posted on 16 listopada, 202116 listopada, 2021 by Piotr

Darłowo – Karlskrona – Hammerhavn – Christiansø – Nexø – Darłowo

10-14 Listopada 2021

Najlepsze podsumowanie tego rejsu to: 307 NM żeglugi w wyborowym towarzystwie i słowa:

Nie wiem czy Wam mówiłem ale podoba mi się tu. Czuję, że odnoszę korzyść.

Kędzior, jakieś 15 tysięcy razy w ciągu czterech dni

Przez wiele lat całorocznego pływania po Bałtyku, nabrałem przekonania, że Bałtyk jest przewidywalny w swojej nieprzewidywalności. Na tym akwenie trzeba zakładać wszystkie możliwości i na wszystkie być przygotowanym. Tak, też było i tym razem. Prognozy długoterminowe kazały nam się przygotować psychicznie na „orkę” i walkę z żywiołami ale Bałtyk powiedział „Hola hola żeglarze! Dam Wam piękny wrzesień w listopadzie”. I jak powiedział, tak też zrobił.

Wyruszaliśmy z Darłowa dzielną oceaniczną jednostką S/Y WOJ. Główki portu minęliśmy o godzinie 2205 przy dość dużym zafalowaniu i wietrze w okolicach 6B. Pełni entuzjazmu i podekscytowania obraliśmy kurs na Karlskronę, która była naszym pierwszym celem.

Listopadowa Karlskrona

Pogoda choć iście wrześniowa, to temperatury zdecydowanie już listopadowe. Na szczęście Ci już doświadczeni przygotowali się na takie warunki, a Ci dla których był to pierwszy rejs tego typu po obejrzeniu naszego poradnika uzbroili się w niezbędne ubrania. Do Karlskrony dopłynęliśmy po równych 25. godzinach, pięknej, szantowej wręcz żeglugi – ostro na wiatr. Zacumowaliśmy w praktycznie pustej o tej porze roku marinie, a że plan wyjścia w dalszą drogę był dopiero na następny dzień, to mieliśmy chwilę czasu dla siebie. Trzeba było się troszkę rozgrzać, a do tego na pokładzie był akordeon, trzy gitary i siedmiu śpiewaków (każdy śpiewać może) więc i śpiewów było sporo. Repertuar od szantowego, po typowo patriotyczny wszakże należało uczcić ten Dzień Niepodległości.

Rano był czas na krótkie zwiedzanie miasta więc wybraliśmy się zobaczyć starówkę oraz miejscowe Muzeum Morskie, tak zachwalane przez wszystkich odwiedzających. miasto urzeka pięknem tych 33 wysp na których się rozpościera i… jakością sanitariatów (szkoda tylko, że po sezonie saunę uruchamiają na zgłoszenie w bosmanacie). Po tym krótkim wypadzie i porannych prysznicach wyruszyliśmy w dalszą drogę.

Płyniemy na Północny Bornholm

Bałtyk za główkami portu w Karlskronie przywitał nas flautą. Cóż doskonały czas na szanty, rozmowy i ujęcia z drona. Po kilku godzinach dryfu przyszedł oczekiwany wiatr, który pozwolił nam płynąć w stronę północnego Bornholmu. Ta trasa chwilę nam zajęła ale już o 0200 w nocy dopłynęliśmy do Hammerhavn. Wejście niełatwe bo słabo oświetlone (prawa główka portu bez światła), a skały wyglądały złowróżbnie. Na szczęście załogant wysłany na dziób ze szperaczem doświetlił to co wcześniej skrywał przed nami mrok i chwilę później bezpiecznie zacumowaliśmy w porcie zlokalizowanym w pobliżu ruin jednego z największych duńskich zamków. Hammerhavn przyjął nas co prawda na krótko, ale mieliśmy cały basen portowy dla siebie – żywego ducha poza nami nie było widać. Ranek ukazał nam też piękno surowej przyrody duńskiego Bornholmu, w którym zdecydowanie można się zakochać. Niemniej czas nas gonił więc bez zasiedzenia wyruszyliśmy przed południem w dalszą trasę.

Wieczorny spacer po Christiansø

Weekendowa Mekka żeglarzy – to obowiązkowy punkt każdego z naszych ostatnich rejsów (tak jakoś wyszło). Po pierwsze dlatego, że jest tam pięknie w kontekście fauno-florowo-geologicznym. Po drugie, miejsce to zionie historią co widać i czuć jeszcze na torze podejściowym do portu. A po trzecie, … (tutaj każdy ma swoje indywidualne „coś”). 😉 Wchodząca w skład małego archipelagu Ertholmene – wyspa Christiansø – urzeka swoim skandynawskim, surowym stylem, który przez kilka ostatnich wieków pozostał tutaj prawie nietknięty. Po krótkim spacerze wyruszyliśmy w dalszą drogę.

Zakupy w Nexo

Ten obrazek nie wymaga komentarza 😉

Do Nexø dotarliśmy około 2100. Przygnała nas tutaj po pierwsze potrzeba zrobienia zakupów (niektórym z nas skończył się w domu Bornholski Bitter ;P ), a po drugie był to port zbiórki Rejsu Niepodległości 2021, w którym w ten długi weekend uczestniczyliśmy. I tak, wiemy że całkiem sporo się spóźniliśmy. 😛

Powrót do Darłowa

Przelot do Darłowa zajął nam 17 godzin. Południowy wmordewind nie oszczędzał nas. Halsowaliśmy praktycznie całą drogę powrotną ale na ostatnie 3 godziny przeprosiliśmy się z dieselgrotem i w główki portu weszliśmy przy dźwiękach radośnie terkoczącego silnika.

Z taką załogą to i na koniec świata:

Kuba – przekozak żeglarski i śpioch okrętowy. Nie ma innego sposobu, żeby go obudzić niż 'Twoja wachta’ albo 'kambuz wydaje’. Doświadczony Zuch morski ;]

Marek – Zuch za sterem, zrobi robotę i podtrzyma morale załogi sentencjami m.in. while we wait we hydrate; tu mi dobrze, tu mi ciepło – tu się będę rozmnażał.

Mario – ogarnięty żeglarz, który podczas tego rejsu świętował swoją pierwszą chorobę morską 😉 naprawdę świętował. „Powiem Wam szczerze” – Zuch ;]

Czarek – Zuch-żeglarz co i posteruje i dowcip opowie. Wiadomo, że Ci rumu nie wypije – same zalety ;]

Józek – nie ma to jak o 4 rano pośpiewać sobie pieśni patriotyczne. Zaradny żeglarz, z silnym głosem i gitarą. 'Młody’ to Zuch!

Kędzior – odczuwał ciągłe korzyści. Był wszędzie tam gdzie było coś do zrobienia. Prace bosmańskie ma w małym palcu, dawno nie widziałem tak dobrych węzłów. Szpakami karmiony Zuch.

A jeśli chcecie poczytać o innych naszych rejsach to zapraszamy tutaj.

Galeria z rejsu

  • Morze Bałtyckie
  • Rejs
  • Rejs po morzu
  • żeglowanie
  • Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Nadchodzące rejsy

    • Kalmarsundem na Gotlandię
      25/06/2022 - 02/07/2022
    • Polowanie na białe noce na Alandach
      30/07/2022 - 10/08/2022
    • Zuchowy rejs „klasyką Bałtyku”
      27/08/2022 - 03/09/2022

    Ostatnie wpisy

    • W pierwszy rejs morski
    • Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja.
    • Męski Rejs Niepodległości 2021
    • To the Hel and back
    • Zuch Załogowe Pożegnanie Sezonu 2021 [WIDEO i GALERIA]

    Tagi

    Hel morze Morze Bałtyckie pierwszy rejs pierwszy rejs morski Rejs rejs po jeziorze Rejs po morzu rejsy po śródlądziu Zatoka Gdańska Żeglarstwo żeglowanie żeglownie w toruniu

    Instagram

    A oto nasza majówkowo-katamaranowa załoga ❤
Już do Was tęsknimy.... 

A jak było? 

Odwiedziliśmy wiele pięknych miejsc, ogromne wrażenie zrobił na nas Hvar, piekna wyspa z bardzo dobrze rozwinietą infrastrukturą,dlatego wszystkich Was zachęcamy do @visithvar 

Bezcenne były odwiedziny @korcula_korkyra, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć dom Marco Polo. To już drugi wielki podróżnik którego dom odwiedzamy, w styczniu byliśmy na #lagomera gdzie odwiedziliśmy Krzysia Kolumba. 

Trogir uwodzi tysiącem smaków natomiast splitu nie polecamy, kanalizacja miejska nie pozwoli doceniać w pełni piękna architektury tego miasta. 

A co z załogą? Oczywiście same Zuchy! 

Zuchem rejsu została @jarzembowskakatarzyna, zniosła ze spokojem wszystkie bohaterskie wyczyny Kuby - który to wybawił lewą śrubę silnikową z okowów starego muringu.
Rafał z Natalią - reprezentacja włoskich zuchów, Rafał dzielny zuch w kambuzie ale również za sterem, po za testowaniem vmax katamaranu rozpieszczał nas wykwintnymi włoskimi daniami serwowanymi przy dźwiękach Natali z gitarą. 
Nie zabrakło również elementu sztuki dzięki wieczornym wernisażom obrazów Mileny oraz saksofonu Rafała. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy obchodzić dzień strażaka na wodzie 😅 niech stanie się to tradycją. O Kubie napiszę później jak tylko skończę tą partie w szachy 😝 
Monia chyba przez nasz rejs w @greece polubiła mesę na tyle, że ani razu nie spała w swojej koi. 

Kto był ten był ten się rozkoszował pogodą, towarzystwem i atmosferą. Kogo nie było tego nie było... Niech żałuje. 

Z racji tego, że płyniemy w następny rejs, piszę Wam dużym uproszczeniem i skrótami, pełną relacje zamieścimy na www.zuchzaloga.pl jak tylko postawimy nogi na lądzie 

#zuchzałoga #sailingcroatia #crew #sea #adriaticsea #katamaran #żeglarstwo #sailingcouple #adventure #sailinginstagram

Fot. Rafał L
    zuchzaloga
    zuchzaloga
    •
    Follow
    A oto nasza majówkowo-katamaranowa załoga ❤ Już do Was tęsknimy.... A jak było? Odwiedziliśmy wiele pięknych miejsc, ogromne wrażenie zrobił na nas Hvar, piekna wyspa z bardzo dobrze rozwinietą infrastrukturą,dlatego wszystkich Was zachęcamy do @visithvar Bezcenne były odwiedziny @korcula_korkyra, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć dom Marco Polo. To już drugi wielki podróżnik którego dom odwiedzamy, w styczniu byliśmy na #lagomera gdzie odwiedziliśmy Krzysia Kolumba. Trogir uwodzi tysiącem smaków natomiast splitu nie polecamy, kanalizacja miejska nie pozwoli doceniać w pełni piękna architektury tego miasta. A co z załogą? Oczywiście same Zuchy! Zuchem rejsu została @jarzembowskakatarzyna, zniosła ze spokojem wszystkie bohaterskie wyczyny Kuby - który to wybawił lewą śrubę silnikową z okowów starego muringu. Rafał z Natalią - reprezentacja włoskich zuchów, Rafał dzielny zuch w kambuzie ale również za sterem, po za testowaniem vmax katamaranu rozpieszczał nas wykwintnymi włoskimi daniami serwowanymi przy dźwiękach Natali z gitarą. Nie zabrakło również elementu sztuki dzięki wieczornym wernisażom obrazów Mileny oraz saksofonu Rafała. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy obchodzić dzień strażaka na wodzie 😅 niech stanie się to tradycją. O Kubie napiszę później jak tylko skończę tą partie w szachy 😝 Monia chyba przez nasz rejs w @greece polubiła mesę na tyle, że ani razu nie spała w swojej koi. Kto był ten był ten się rozkoszował pogodą, towarzystwem i atmosferą. Kogo nie było tego nie było... Niech żałuje. Z racji tego, że płyniemy w następny rejs, piszę Wam dużym uproszczeniem i skrótami, pełną relacje zamieścimy na www.zuchzaloga.pl jak tylko postawimy nogi na lądzie #zuchzałoga #sailingcroatia #crew #sea #adriaticsea #katamaran #żeglarstwo #sailingcouple #adventure #sailinginstagram Fot. Rafał L
    7 dni temu
    View on Instagram |
    1/3
    Wody nam po tym włóczeniu  lądowym brakowało więc hop siup #mountain #kayaking w #pieniny #dunajec

Piotr: kajakarz z krwi i kości i błota, zwałkowo górski zjadacz konserw
Paula: szprotka bałtycka, pierwszy raz w kajaku górskim, tam była euforia gdzie #whitewater

No i pierwszy raz możemy dodać 
 #kayakingcouple ❤❤❤

Ciągle podróżujemy w stronę słonecznej Chorwacji gdzie pływamy cały maj, na kilka etapów mamy wolne miejsca w super mega hiper extra cenach - rejsy koleżeńskie - więc śmiało atakujcie nas na priv ⚓⛵😍

#adventure #góry #kajak #polishcouple #zuchzałoga #marzenia #sailinginstagram
    zuchzaloga
    zuchzaloga
    •
    Follow
    Wody nam po tym włóczeniu lądowym brakowało więc hop siup #mountain #kayaking w #pieniny #dunajec Piotr: kajakarz z krwi i kości i błota, zwałkowo górski zjadacz konserw Paula: szprotka bałtycka, pierwszy raz w kajaku górskim, tam była euforia gdzie #whitewater No i pierwszy raz możemy dodać #kayakingcouple ❤❤❤ Ciągle podróżujemy w stronę słonecznej Chorwacji gdzie pływamy cały maj, na kilka etapów mamy wolne miejsca w super mega hiper extra cenach - rejsy koleżeńskie - więc śmiało atakujcie nas na priv ⚓⛵😍 #adventure #góry #kajak #polishcouple #zuchzałoga #marzenia #sailinginstagram
    4 tygodnie temu
    View on Instagram |
    2/3
    Majestatyczny Reset 
#żagle #żeglarstwo #żeglujemy #żeglarze #żeglarskie #sailboats #sail #sailinglivestyle #sailingboy #sailinglovers #zuchzałoga #trip #podróże #podróżnik #balticsea #zatokagdańska @jmaster.pl
    zuchzaloga
    zuchzaloga
    •
    Follow
    Majestatyczny Reset #żagle #żeglarstwo #żeglujemy #żeglarze #żeglarskie #sailboats #sail #sailinglivestyle #sailingboy #sailinglovers #zuchzałoga #trip #podróże #podróżnik #balticsea #zatokagdańska @jmaster.pl
    1 miesiąc temu
    View on Instagram |
    3/3
    Obserwuj nas na IG
    © 2022 Zuch Załoga | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme